Mleko
Administrator

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 15 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: z Chabrowej :P P³eæ:
|
Wys³any: Wto 8:27, 21 Kwi 2009 Temat postu: Zaklinanie krzy¿a |
|
|
My¶l wyrachowana: Ucieczka od cierpienia powoduje silne bóle nóg
W „Rzeczpospolitej” napisali o planowanej w irlandzkim Wexford imprezie „Mêki Pañskiej”. W³a¶ciciele tamtejszego klubu nocnego zamierzaj± umiliæ go¶ciom wielkosobotni wieczór, inscenizuj±c ukrzy¿owanie Jezusa. Jak powiedzia³ w³a¶ciciel klubu, Peter May, bêdzie to zrobione „w weso³y, lekki sposób”. Na scenie stanie krzy¿ z przymocowanym aktorem w roli Chrystusa, za¶ pozostali aktorzy, jako rzymscy ¿o³nierze, bêd± go biczowaæ. A publiczno¶æ bêdzie tañczyæ. Zarzut blu¼nierstwa pan May odpiera stwierdzeniem, ¿e impreza jest po to, ¿eby przypomnieæ m³odzie¿y, o co chodzi z Wielkanoc±. A z pewno¶ci±, z pewno¶ci±. M³odzie¿ przyswoi sobie przede wszystkim to, co wielu starszych ju¿ dobrze pojê³o – ¿e zawsze musi byæ fajnie i wszystko powinno byæ okazj± do zabawy. ¯e boki zrywaæ mo¿na nawet wtedy, gdy komu¶ bok przebijaj±.
Trzeba tylko krzyk cierpienia zag³uszyæ koncertowym jazgotem, a grymas bólu zas³oniæ sylwetkami pl±saj±cych imprezowiczów. To taki element ¶wiata panosz±cego siê eutanazizmu, który chce ustaliæ pewien poziom cierpienia, którego przekraczaæ nie wolno. W takim ¶wiecie dopuszczalna mêka to jest najwy¿ej co¶ takiego, co siê czuje przy czytaniu wierszy konkubiny by³ego premiera. Gdyby nawet pan May swoj± pasyjn± szopk± szczerze chcia³ ludziom przybli¿yæ „o co chodzi”, i tak zrobi³by co¶ odwrotnego. Bo przerabianie mêki – zw³aszcza mêki Zbawiciela – na lekk± i weso³± ani nikomu nie ul¿y, ani nikogo nie ucieszy. ¯adne rechotanie na pogrzebach i ¿adne tañce na grobach nie sprawi±, ¿e zniknie ból i przestaniemy umieraæ. To wszystko jest zaklinaniem rzeczywisto¶ci w z³udnej nadziei, ¿e w ten sposób ucieknie siê od w³asnego cierpienia.
Tymczasem – co za paradoks! – najwiêcej cierpieñ, jakie ludzie prze¿ywaj±, pochodzi w³a¶nie z tego, ¿e przed cierpieniem uciekaj±. Bo w istocie ¿ycie najbardziej zatruwa ludziom nie to, ¿e s± chorzy, tylko strach, ¿e bêd± chorzy. Obawa przed bólem doskwiera tym, których nic jeszcze nie boli. Rozmawia³em kiedy¶ z osob±, która bardzo siê nacierpia³a z powodu pokiereszowanego ¿ycia. Nalega³em, ¿eby bez zastrze¿eñ i warunków swoje ¿ycie odda³a Jezusowi. – Nie, bo nie chcê cierpieæ – us³ysza³em. Zdumiewaj±ce, jak bardzo cierpi±cy realnie ludzie boj± siê jakiego¶ cierpienia wyimaginowanego, i to maj±cego pochodziæ od Tego, który po to cierpia³, ¿eby nas od mêki uwolniæ. To skutek diabelskiego k³amstwa, które mówi, ¿e Bóg lubuje siê w gnêbieniu ludzi. St±d przekonanie wielu, ¿e kto zgodzi siê na Bo¿± wolê, temu zaraz anieli dadz± tak popaliæ, ¿e siê go nawet ³apiduchy wystrasz±. St±d te¿ taki opór przed zgod± na wezwanie Jezusa, ¿eby¶my co dnia brali swój krzy¿ i Go na¶ladowali. Niektórzy wykombinowali, ¿e wystarczy Jezusa nie pos³uchaæ, ¿eby siê krzy¿a pozbyæ. A to nie tak – kto nie chce nie¶æ swojego krzy¿a z Jezusem, poniesie i swój, i cudzy, a na dodatek bez Jezusa. A diabe³ mu jeszcze poradzi: „Zatañcz, to ci bêdzie ³atwiej”.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|