Mleko
Administrator

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 15 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: z Chabrowej :P P³eæ:
|
Wys³any: Wto 19:46, 06 Sty 2009 Temat postu: Obiektywizm tendencyjny |
|
|
My¶l wyrachowana: Z odmiennymi przekonaniami nale¿y siê mierzyæ, a nie czyniæ je przedmiotem kultu
Pan pisze tak, jakby dla pana chrze¶cijañstwo by³o jedyn± s³uszn± religi± – napisa³ mi czytelnik. Odpisa³em, ¿e od niego, jako niechrze¶cijanina, nikt nie oczekuje, ¿eby uznawa³ chrze¶cijañstwo za s³uszn± religiê. W odpowiedzi otrzyma³em klasyczne: „jestem katolikiem, ale…”. ¯e on niby taki otwarty, zwrócony ku odmiennym przekonaniom i „obiektywny”. O w³a¶nie – obiektywizm. To teraz idea³. Mia³by polegaæ na dystansie do rzeczywisto¶ci i zimnym ocenianiu wszystkiego – nawet wyznawanej przez siebie religii. Bardzo to ambitne, tyle ¿e na ziemi osi±galne jedynie przez nieboszczyka. On wszystko ocenia na zimno i wszystkich traktuje z jednakowym, sztywnym dystansem. ¯ywi tego nie potrafi±. Oni tylko mówi±, ¿e s± obiektywni, nawet gdy anga¿uj± siê po jakiej¶ stronie po same uszy. Taka Monika Olejnik uwa¿ana jest za wzór obiektywizmu, ale tylko przez tych, którzy maj± pogl±dy zbli¿one do jej pogl±dów. Wystarczy pos³uchaæ, jak rozmawia z Donaldem Tuskiem, a jak ze Zbigniewem Ziobro. Albo jak mówi z przeciwnikiem lustracji, a jak z jej zwolennikiem. Zawsze robi to obiektywnie, lecz w pierwszych przypadkach jest to obiektywizm przychylny, a w drugich obiektywizm obiektywny.
Nie ¿ebym wytyka³ dziennikarzom – czy w ogóle komukolwiek – tendencyjno¶æ. Przeciwnie, uwa¿am, ¿e ludzie musz± byæ tendencyjni. S± przecie¿ ¿ywi i jako tacy maj± pogl±dy. Niemo¿liwe, ¿eby te pogl±dy nie mia³y wp³ywu na ich dzia³alno¶æ. Problem w tym, ¿e oni udaj± obiektywnych. Tym samym w³±czaj± siê w wy¶cig o certyfikat obiektywizmu. Kto wyra¿a pogl±dy zgodne z obowi±zuj±c± lini±, zostaje uznany za cz³owieka rozs±dnego i wywa¿onego, i taki certyfikat otrzymuje, kto za¶ obowi±zuj±c± liniê podwa¿a, ten jest oszo³om, faszysta, ksenofob i nie ma z nim co gadaæ.
Wielu ludzi ze strachu przed uznaniem za tendencyjnego schowa³o swoje pogl±dy tak g³êboko, ¿e ich teraz nie umie znale¼æ. A poniewa¿ polityczne s³uszniactwo na czo³o listy pogl±dów nieobiektywnych wci±gnê³o przekonania religijne, niejeden chrze¶cijanin wypar³ siê Chrystusa. Bo gdy kto¶ obiektywizmem nazywa pogl±d, ¿e inne religie s± równie „s³uszne” jak chrze¶cijañstwo, to z niego ¿aden katolik, tylko wyznawca bogów cudzych. Chrze¶cijanin musi uznawaæ chrze¶cijañstwo za jedyn± w pe³ni prawdziw± religiê i jej wskazaniami kierowaæ siê dok³adnie we wszystkim. Dlaczego? Bo chrze¶cijañstwo JEST „jedyn± s³uszn±” religi±. A ¿e wielu uwa¿a inaczej? Nic dziwnego, skoro tylu mamy katolików ow³adniêtych obsesj± obiektywizmu. Wystarczy spojrzeæ na katolickich pos³ów, którzy g³osuj± i przeciw ochronie ¿ycia, i za in vitro, bo „nie mo¿na kierowaæ siê przes³ankami teologicznymi”, za to marksistowskimi i im podobnymi jak najbardziej. Ludzki obiektywizm to mit, bo obiektywny mo¿e byæ tylko kto¶, kto ma komplet informacji. Nie, nie chodzi o Trybuna³ w Strasburgu. O Pana Boga chodzi. Ja tam nie bêdê ukrywa³: my w „Go¶ciu Niedzielnym” jeste¶my tendencyjni – popieramy Jezusa.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|