Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach  Strona G³ówna Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach
Forum dla wszyskich obecnych i by³ych cz³onków oraz sympatyków Oazy w Kozach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

"Bóg przeci±³ mój stryczek" -niezwyk³e ¶wiadectwo

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> ¦wiadectwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Pon 11:33, 16 Cze 2008    Temat postu: "Bóg przeci±³ mój stryczek" -niezwyk³e ¶wiadectwo



Robert Tekieli, jedna z najbardziej nietuzinkowych postaci polskich mediów. W pewnym okresie swojego ¿ycia zafascynowany by³ magi±, okultyzmem oraz technikami rozszerzania ¶wiadomo¶ci i umys³u. Prze¿y³ g³êbokie nawrócenie, które, jak twierdzi, uratowa³o mu ¿ycie. Tak opowiada o swoim ¿yciu.

Gdyby nie Bóg, ju¿ nie by³oby mnie w¶ród ¿ywych. Moja historia, poszukiwanie wolno¶ci bez ograniczeñ, doprowadzi³o mnie do tego, ¿e organizowa³em najwiêkszy w Polsce, kilkudniowy festiwal filmów okultystycznych, publikowa³em wywiady z satanistami, sadomasochistami i okultystami. Sam, nie wiedz±c o tym, by³em magiem i okultyst±. S³ysza³em my¶li innych ludzi, wyczuwa³em na co s± chorzy, „zabiera³em” choroby.
A¿ w koñcu przestraszy³em siê tego z³a i wtedy dotkn±³ mnie Bóg. W trakcie modlitwy na rekolekcjach ignacjañskich mia³em rodzaj mistycznego prze¿ycia; spotka³em ¿ywego Jezusa, przytuli³ mnie do serca, da³ poczuæ swoj± wielk± mi³o¶æ i zobaczyæ moje grzechy, które by³y jak szkar³at. Gdyby nie Jego mi³o¶æ, u¶wiadomienie sobie mojego brudu skoñczy³oby siê samobójstwem.

Dwa bieguny

Chrze¶cijañstwo i okultyzm to s± po prostu dwa bieguny. Chrze¶cijañstwo wzywa do po¶wiêcania siê dla bli¼nich. Okultyzm uczy skupiania siê na sobie i na w³asnych potrzebach. Na realizowaniu ich kosztem innych. Chrze¶cijañstwo daje pokój wewnêtrzny. Okultyzm mo¿e daæ rodzaj satysfakcji. Krótkotrwa³ej i pozostawiaj±cej po sobie g³ód. Okultyzm uzale¿nia, chrze¶cijañstwo jest propozycj± wolno¶ci.

Walczy³ o mnie Bóg i szatan. Wygra³ Bóg...

Ta walka w pewnym sensie trwa. By³a skrajnie trudnym prze¿yciem. Dziesiêæ lat cierpieñ, do¶wiadczenia swojej s³abo¶ci, budowania sobie nieprawdziwych wyobra¿eñ Boga. Bolesne zderzenia z rzeczywisto¶ci±. Najwiêksz± ³ask±, pozwalaj±c± mi otrze¼wieæ, by³o do¶wiadczenie utraty pracy, które trwa³o ponad dwa lata. Mia³em ju¿ wtedy dzieci. To by³ bardzo trudny czas. Ale dziêki niemu zobaczy³em swoj± ob³udê, tendencjê do oszukiwania siê, skrajn± s³abo¶æ. Bóg przeprowadza cz³owieka przez takie do¶wiadczenia w sobie tylko wiadomy sposób. Po ludzku nie powinienem tego czasu prze¿yæ w jednym kawa³ku. Bóg jednak robi co chce.

Mia³em „w³adzê nad lud¼mi”. S³ysza³em ich my¶li, czu³em, co ich boli...

Nigdy jednak po moim nawróceniu nie poczu³em têsknoty za tymi magicznymi w³a¶ciwo¶ciami. Teraz ju¿ wiem, ¿e by³y one zwi±zane ze ¶mierci± duchow±, której wtedy, gdy umiera³em, nie czu³em. Kiedy przesta³em byæ magiem, mia³em uczucie jakbym wystawi³ g³owê na powierzchniê. To, co wcze¶niej uwa¿a³em za powietrze, by³o tak naprawdê wod± czy nawet czym¶ jeszcze mniej p³ynnym. Dopiero, gdy Bóg mnie z tego wyci±gn±³, poczu³em, ¿e do tej pory nie ¿y³em, nie oddycha³em. Wiêc nie ma mo¿liwo¶ci, bym têskni³ za ¶mierci±, choæ dawa³a mi w³adzê nad lud¼mi.
Bóg da³ mi wszystko. ¯ycie, w³a¶ciwie obietnicê ¿ycia, bo nie potrafiê w pe³ni odpowiedzieæ na Jego zaproszenie. Korzystanie z magii tak wzmocni³o mój wrodzony egoizm, ¿e co jaki¶ czas budzê siê widz±c, ¿e znów oszukujê. Mówiê, jakim to nie jestem chrze¶cijaninem, a w rzeczywisto¶ci jestem wielkim samolubem. S± jednak dziedziny ¿ycia, w których nawet upadaj±c widzê, jak Bóg przebudowa³ moje wnêtrze, z jakiej otch³ani mnie wyci±gn±³. Te upadki nie s± ju¿ po prostu tak g³êbokie, s± te¿ o wiele krótsze. Mo¿e dla kogo¶ to do¶æ w±tpliwa podstawa do nadziei, ale dla mnie konkretna i realna.

Chrze¶cijañstwo to nie ró¿owa bajka

Nawracanie siê ku Bogu jest konieczne codziennie. Te wielkie nawrócenia, dwa, trzy w ci±gu ¿ycia, które wyznaczaj± jakie¶ etapy rozwoju duchowego, s± niezwykle wa¿ne. Ale tak naprawdê liczy siê codzienno¶æ relacji z Bogiem. Cz³owiek ma naturaln± sk³onno¶æ do pozostawania z tym, co ma. Bóg stale chce dla cz³owieka wiêcej. Tam, gdzie Bóg by³ wczoraj, dzi¶ ju¿ Go nie ma. Dlatego chrze¶cijañstwo nie jest ró¿ow± bajk±. Bóg wymaga. A nie wiem, czy jest co¶ trudniejszego ni¿ modlitwa. We wszystkim cz³owiek mo¿e nabieraæ rutyny, tylko nie w modlitwie. Jest ona skrajnie trudnym zadaniem.
Moje do¶wiadczenie jest takie, ¿e w czasie ³aski, gdy po¶wiêcam Bogu nawet trzy godziny dziennie, powoli wysuszam sw± modlitwê, staje siê mechaniczna, przestaje byæ spotkaniem z Osob±. W czasie strapienia, gdy nie potrafiê choæby na piêæ minut stan±æ przed Bogiem, my¶lê, ¿e Bóg mo¿e doceniæ bardziej tê walkê ni¿ wcze¶niejsze godziny. S± ludzie, którym ³atwiej jest „wydaæ swe cia³o na spalenie”, jak mówi Biblia, radykalnie praktykowaæ jakie¶ „niesamowito¶ci”, które tak naprawdê siê Bogu nie podobaj±. Nawróciæ siê z takiej sytuacji jest trudno, wiêc droga upadków i nawróceñ jest tu czym¶ naturalnym.

Bez Boga spadamy w dó³

Z naszej perspektywy ¿ycie bez Boga mo¿e byæ czasem nawet wzlotem. W rzeczywisto¶ci, jak widzê patrz±c wstecz, jest powolnym i niedostrzegalnym staczaniem siê. Przed nawróceniem uwa¿a³em siê za porz±dnego cz³owieka. Robi³em ró¿ne rzeczy, które wydawa³y siê bezinteresowne. Ale dzi¶ widzê, ¿e takimi nie by³y. Dwa razy poczu³em w sobie pustkê. By³em cz³owiekiem sukcesu, podziwianym. Utalentowani ludzie mi zazdro¶cili. Jednak ten poziom psychicznego spe³nienia by³ pozorny. Dwa razy zobaczy³em, ¿e jestem kompletnie pusty wewn±trz. Kompletnie. By³o to tak zaskakuj±ce, ¿e wypar³em tê wiedzê.

Przez nawrócenie Bóg pokazuje, jak nisko pochyla siê nad nami

Taka perspektywa nie jest mi obca. Jednocze¶nie mam dwa obrazy Boga. Jeden – to Jezus Przyjaciel. Ten, który przytuli³ mnie do serca. Ten, którego mo¿na zostawiæ, opu¶ciæ, a który mimo to ma zawsze wyci±gniêt± do mnie rêkê. I drugi obraz Boga: Kto¶ absolutnie niewyobra¿alnie niezrozumia³y. Przekraczaj±cy nas, nasz rozum, nasze serce, mi³osierny. Bóg, którego mo¿na zaakceptowaæ tylko zak³adaj±c, ¿e jest Absolutn± Mi³o¶ci±. Absolutnie nie do zrozumienia.



Ramka:
Robert Tekieli - by³y przewodnicz±cy Rady Nadzorczej TVP. Za³o¿yciel i redaktor naczelny „Post-tygodnika”. Zastêpca redaktora naczelnego tygodnika „Ozon”. W Radiu Józef realizuje audycje „Pocieszenie i strapienie”. Program, w którym ponad tysi±c osób opowiedzia³o historiê swojego nawrócenia. Autor „Encyklopedii New Age’u dla chrze¶cijan”, ksi±¿ek, podejmuj±cych zagadnienia zwi±zanie z zagro¿eniami, jakie niesie ze sob± New Age. Prowadzi grupê wsparcia dla osób, które odchodz± od praktyk okultystycznych.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> ¦wiadectwa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin