Mleko
Administrator
Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 15 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: z Chabrowej :P P³eæ:
|
Wys³any: Nie 12:15, 05 Pa¼ 2008 Temat postu: Domowy Ko¶ció³ - My¶libórz 2008 I st. |
|
|
¦wiadectwo - Jezu ufam Tobie, a nie sobie...
Parafrazuj±c s³owa Pisma ¦wiêtego, mo¿na napisaæ: wszyscy, którzy utrudzeni i obci±¿eni jeste¶cie, jed¼cie na rekolekcje!
W tym roku pojechali¶my na nasze pierwsze rodzinne 15-dniowe rekolekcje - na Ist. Oazy Nowego ¯ycia do My¶liborza w diecezji Szczeciñsko-Kamieñskiej. Nie mogli¶my trafiæ lepiej! Sanktuarium Jezusa Mi³osiernego to miejsce, w którym ka¿dy mo¿e schroniæ siê w cieniu promieni wyp³ywaj±cych z serca samego Chrystusa. I ka¿dy, kto tam by³, czu³ tê ³askê, któr± zosta³ obdarowany.
A co nam da³y rekolekcje?
I co Bóg zdzia³a³ w naszych sercach i w naszej rodzinie?
Do tej pory nasza religijno¶æ by³a bardzo "poprawna", a mo¿e nawet dla niektórych przyk³adna. Wiêcej jednak by³o w tym religijno¶ci ni¿ wiary i tê prawdê poznali¶my na rekolekcjach. Wydawa³o nam siê równie¿, ¿e niewa¿ne jest do koñca jak siê modlimy, ale wa¿ne, ¿e w ogóle siê modlimy. A tu siê okaza³o, ¿e to nie mo¿e byæ "bylejakie", bo to przecie¿ rozmowa z samym Bogiem! Je¶li On ma mnie potraktowaæ serio, to ja tym bardziej. Najwa¿niejszym odkryciem rekolekcji by³o chyba to, ¿e Bóg naprawdê jest(!) i chce zasi±¶æ obok nas przy stole rodzinnym, w pracy, w domu, który nie zawsze l¶ni czysto¶ci±...
To w³a¶nie rekolekcje u¶wiadomi³y nam, ¿e Boga zamknêli¶my w Pi¶mie ¦wiêtym, wyznaczyli¶my Mu nawet specjalne miejsce na pó³ce i kurz codziennych obowi±zków skutecznie przykrywa³ ca³± prawdê o rzeczywistym Chrystusie, który zaryzykowa³, po¶wiêcaj±c siê dla cz³owieka.
Kiedy w tamtym roku przy³±czyli¶my siê do Domowego Ko¶cio³a (ga³êzi rodzinnej Ruchu ¦wiat³o-¯ycie), nie do koñca wiedzieli¶my, jak to bêdzie wygl±da³o i czy w ogóle odnajdziemy siê w tej formacji. Nawet nie mówili¶my o tym najbli¿szym. Obserwowali¶my. Nie rozumieli¶my, po co te wszystkie zobowi±zania. Nigdy nie mieli¶my problemów z dogadywaniem siê, chêtnie rozmawiali¶my ze sob±.
Na rekolekcjach wszystko nam siê pouk³ada³o w logiczn± ca³o¶æ. Do tej pory zobowi±zania by³y w naszej rodzinie jak rozsypane puzzle, a trudno¶æ ich u³o¿enia polega³a oczywi¶cie na tym, ¿e nie mieli¶my wzoru. Przekonali¶my siê jednak, jak bardzo to jest wa¿ne, a ka¿de zobowi±zanie traktowane serio daje konkretne owoce. Potwierdza³y to ¶wiadectwa ma³¿eñstw, które ¿yj± tym i dziêki temu jednocz± siê z Chrystusem.
Rekolekcje to tak¿e czas refleksji nad sob±, czas weryfikowania tego, co w ¿yciu jest dla mnie najwa¿niejsze, ale przede wszystkim to szczególny czas spotkania z Bogiem.
A niezwyk³e w tym jest to, ¿e Pan daje ³askê ka¿demu, kto zdecyduje siê po¶wiêciæ swój urlop, by spotkaæ siê z Nim. I choæ czasem trudno nad±¿yæ za kolejnym punktem programu, zw³aszcza kiedy dzieci absorbuj± uwagê, to na pewno warto ofiarowaæ to wszystko Mi³osiernemu Chrystusowi, by wci±¿ na nowo powtarzaæ: Jezu, ufam Tobie, a nie sobie...
Codzienna Eucharystia, konferencje, modlitwa, namiot spotkania, rozmowy ewangeliczne - to wszystko przypomina³o nam, kim jeste¶my i dok±d zmierzamy. Ju¿ nie chcemy tylko obserwowaæ, ale czynnie wzi±æ udzia³ w spotkaniach krêgu, anga¿uj±c siê w to bez lêku, bo jest to po prostu dobre dla nas i naszej rodziny.
Nie wiemy jeszcze do koñca, jakie s± owoce tych rekolekcji, ale wiemy, ¿e jeste¶my inni, ¿e nasza rodzina jest inna. I to nie dlatego, ¿e staramy siê z wiêksz± uwag± oddaæ to, co siê Bogu nale¿y w naszym codziennym ¿yciu. Przede wszystkim bardziej otworzyli¶my siê na siebie, wdeptuj±c w ziemiê (choæ trochê) nasz egoizm, a przez to bardziej szukamy Boga w sobie. Jeste¶my lud¼mi ma³ej wiary i brak nam czêsto ufno¶ci, ale wiemy, ¿e warto i¶æ t± drog±. I pewno jeszcze nieraz przyjdzie zw±tpienie, jednak mamy okre¶lony cel, a Pan jest naszym Pasterzem i niczego nie musimy siê lêkaæ! Dziêki rekolekcjom to, co siê pogubi³o, zosta³o odnalezione, a to, o czym zapomnieli¶my, zosta³o przypomniane. Odkryli¶my na nowo siebie w mi³o¶ci ma³¿eñskiej.
Dziêkujemy Bogu, ¿e dane nam by³o pojechaæ na te rekolekcje i dziêkujemy wszystkim, dziêki którym Bóg zdzia³a³ wielkie rzeczy w naszych sercach i w naszej rodzinie: Ksiêdzu Bogus³awowi, parze prowadz±cej Marysi i Jankowi Plewom, Siostrom Jezusa Mi³osiernego oraz wszystkim, którzy tworzyli tê wspania³± wspólnotê!
Chwa³a Panu !
Joanna i S³awek
z dzieæmi Ing±, Norbertem i Damianem
z Andrychowa
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|