Forum Ruchu Światło-Życie w Kozach
Forum dla wszyskich obecnych i byłych członków oraz sympatyków Oazy w Kozach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Ruchu Światło-Życie w Kozach Strona Główna
->
Humor
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Na początek
----------------
Regulamin
Witamy
Wsparcie użytkowników
Oaza:)
----------------
Ruch Świało-Życie
Diecezja
Diakonia Muzyczna
Diakonia Liturgiczna
Diakonia Modlitwy
Świadectwa
Historia Ruchu Świało-Życie
Rekolekcje
II° OND - Białka Tatrzanska
III° OND - Wisła-Głębce
III° OND - Zagórnik
III° OND - Wołkowyja
I° ONŻ - Radocza
I° ONŻ - Koszarawa
II° ONŻ - Bielsko-Biała
II° ONŻ - Biery
II° ONŻ - Wisła-Głębce
III° ONŻ - Jarosław
rok 2008
Konferencje, kazania, homilie
Felietony
rok 2009
Tabliczka sumienia
II° OND - Mysłakowice
III° OND - Wołkowyja
III° OND - Zagórnik
I° ONŻ - Radocza
I° ONŻ - Koszarawa
II° ONŻ - Wisła-Głębce
II° ONŻ - Biery
III° ONŻ - Jarosław
Rok 2010
rok 2011
II° OND - Mysłakowice
I° ONŻ - Radocza
I° ONŻ - Wisła
II° ONŻ - Mysłakowice
III° ONŻ - Jarosław
Kozy Centrum
----------------
Aktualności
Sprawy wewnętrzne
Małe Kozy
----------------
Aktualności
Poza Oazą
----------------
Religia
Społeczeństwo
Jan Paweł II
Parafia
HydePark
----------------
Dział wolny
Złote myśli...
Ciekawe Filmy
Humor
Dział Kulinarny
Dział sportowy
Dział Kulturalny
Anime
Seriale
Gry
Ankietownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mleko
Wysłany: Śro 19:54, 06 Sie 2008
Temat postu:
Z kazań dominikanów krakowskich
To Jezus powołuje do posługi kapłańskiej. I z wiernością tych powołanych w historii różnie bywało. Czasami zdradzali. Na początku 1/8: było dwunastu, Judasz zdradził, a więc 1/8.
Podczas chrztu dziecko tylko leży, a działa Bóg. Jest to mój ulubiony sposób działania Pana Boga, bo bardzo lubię leżeć. Ja leżę, a Pan Bóg działa.
U franciszkanów jest coś takiego, czego u dominikanów trudno by doświadczyć: mianowicie franciszkanie obdarowują każdego taką spontaniczną dobrocią.
Mamy w podświadomości, że dzieci są niewinne. Otóż dziecko jest niewinne w sensie seksualnym, bo jeszcze nie umie. Natomiast wszyscy tutaj dobrze wiemy, do czego jest zdolne dziecko w innych rzeczach. Potrafi zrobić każde paskudztwo.
Święty Wojciech zrobił karierę po śmierci, ale za życia nic mu się nie udało. Został wygnany z Pragi, której był biskupem. Nie został wprawdzie zabity, jak święty Stanisław. Ale dzięki temu jeszcze więcej rzeczy mu się nie udało.
Pan Jezus po zmartwychwstaniu pojawia się najpierw kobietom bądź pojedynczym ludziom.
Dzisiaj jest święto katedry św. Piotra Apostoła. Niektóre święta kościelne są obchodzone po prostu dlatego, że istnieją od bardzo dawna. To święto istnieje od IV wieku, ale nie dlatego je obchodzimy. Katedra to jest krzesło, na którym zasiada biskup Rzymu. Ale nie gromadzimy się tu po to, żeby świętować mebel. Otóż jesteśmy tutaj, aby dziękować Bogu za trudny dar hierarchii kościelnej.
Z całą pewnością Pismo Święte można by ładniej napisać.
Chrześcijaństwo jest westernowe, bo zakłada dobre zakończenie.
Powiedzmy sobie szczerze, że Święta Rodzina nie była normalna. No może jeszcze święty Józef mieścił się w standardzie...
Do współczesnych wyobrażeń starożytna apokaliptyka żydowska pasuje mniej więcej jak siodło do krowy.
Czasami uważamy, że świętość to jest Real Madryt, galacticos — coś dla ludzi zupełnie innych niż my.
Módlmy się, abyśmy się stawali nie grobami pobielanymi, ale takimi, które są piękne nie tylko z zewnątrz, ale też w środku.
Statystyczny Polak–katolik robi rachunek sumienia i spowiada się w ten sposób: „nie powiedziałem paciorka, nie słuchałem rodziców, nie jadłem mięsa w piątek”.
W księdze Jonasza wszyscy są sympatyczni: Pan Bóg jest sympatyczny, Niniwici są sympatyczni, żeglarze są sympatyczni i ryba jest sympatyczna...
Gerazeńczycy mieli stado świń, a wśród nich jednego opętanego.
Chrześcijaństwo to nie jest teologia ciepłych kapci.
Spójrzmy na Pana Jezusa na krzyżu. Czy wygląda jak niezależny i niezawisły?
Maryja była otwarta na przestrzał. (chodzi o otwartość Maryi na działanie Boga)
Gdyby papież przybył do nas tysiąc lat temu, kiedy Polska przyjmowała chrześcijaństwo, to pewnie przyszedłby na piechotę... albo przyjechał na koniu... bo w taki sposób ludzie wtedy podróżowali. A dzisiaj przylatuje samolotem... Ale to nie ma żadnego znaczenia...
Oto znak, że nadeszły czasy mesjańskie: Jezus przemienia wino w wodę...
Wszyscy wiemy, jak to jest, kiedy się zakochamy... Porządkujemy wtedy lodówkę i wykonujemy jakieś inne irracjonalne czynności.
„Marność nad marnościami i wszystko marność”. Zupełnie jak w polskim filmie. Bohater zapala papierosa. Pali. Patrzy w lewo. Pali. Patrzy w prawo. Pali. Patrzy prosto... Nuda.
Dzisiaj jest czwartek. A czwartek to nie jest taki dzień, jak na przykład środa lub wtorek, bądź, dajmy na to, piątek, sobota lub poniedziałek, czy też na przykład niedziela. Czwartek jest dniem szczególnym.
Z intencji mszalnych i modlitwy powszechnej
O szczęśliwy lot prosi Helena i Ewa Latawiec
O dar potomstwa dla Zbigniewa i Henryka
O szczęśliwą śmierć dla całej rodziny Łodzińskich
W intencji osób, które podjęły duchową aborcję
Przebłagalna za grzechy Adama i Ewy z rodziną
Módlmy się za siostry dominikanki misjonarki Jezusa i Maryi o liczne powołania zakonne i kapłańskie.
Módlmy się o mądrość dla polityków. U Boga wszystko jest możliwe...
Z ogłoszeń duszpasterskich
Tak mi się zdaje, że my kiedyś bekniemy za ten handel na tym sądzie.
(komentarz do ogłoszenia reklamującego sprzedaż po mszy niedzielnej książek i czasopism)
Z okazji tygodnia misyjnego nasi bracia zajmujący się misjami informują, że w ciągu roku zebrali na cele misji 45 000 zł. Te środki zostaną przekazane naszym placówkom na Ukrainie, w Kamerunie, Kazachstanie i Białorusi. Przekazujemy podziękowania w imieniu dzieci misjonarzy.
(prosto ze Służewa)
Z prób scholi dominikańskiej
A teraz bardzo was proszę, żebyście skontrolowali wielkość rozwarcia. (chodzi o otwarcie ust)
Ci panowie, co nie są w stanie, to niech się nie męczą. (do tenorów)
Panowie, proszę pamiętać, że panie mają być zawsze na górze.
Panowie i tenory idą do kapitularza.
Panie śpiewają, a alty, tenory i basy mruczą.
I pamiętajmy też o tym, żebyśmy się nawzajem za siebie modlili. Dzisiejsza Ewangelia mówi o miłości nieprzyjaciół, więc módlmy się za siebie. (na zakończenie próby)
KamilaK
Wysłany: Wto 13:44, 10 Cze 2008
Temat postu: wpadki na Mszy
1.Msza rekolekcyjna:pierwsze czytanie "jak
owoce
na rzeź prowadzone...":)
2.Alleluja zaintonowane na melodię...ze Shreka:)
3.Z serii z siostrą organistką i ksiedzem: siostro "Idźmy tulmy się jak dziadki"
4.Z zapowiedzi ślubnych:"Anna Napierała i Grzegorz Musiał"
Kasiula
Wysłany: Czw 7:33, 15 Maj 2008
Temat postu:
ja z tej samej mszy pamietam tekst ks. biskupa : " Przeprosmy teraz Boga za wszystkie łaski "
Ketek
Wysłany: Wto 21:46, 13 Maj 2008
Temat postu:
ojoj Mleko Tobie to same bity w głowie;P
Mleko
Wysłany: Wto 21:45, 13 Maj 2008
Temat postu:
hahaha Grzesiu dobrze że nie napisałeś kto cztał to cztanie :P
grzess.
Wysłany: Wto 21:29, 13 Maj 2008
Temat postu:
3 Maj 2008 100lecie kapliczki pod lasem. Biskup i same szychy!! W 2 czytaniu zamiast "...byty widzialne i niewidzialne...", to bity widzialne i niewidzialne :)
Tusia
Wysłany: Wto 13:41, 01 Kwi 2008
Temat postu:
A co w tym śmiesznego, ze nadała mu imie samsung..??:D:D:D
Ketek
Wysłany: Pon 14:39, 31 Mar 2008
Temat postu:
Alfons wymiata:P:P<rotfl>
Mleko
Wysłany: Nie 21:26, 30 Mar 2008
Temat postu:
1. gdzieś z okolic bielska: czytanie z księgi (chyba) Daniela czy któregoś z proroków. W orginale brzmiało to mniej więcej tak: "Kobieta porodziła syna i nadała mu imię SAMSON". Wyszło: "Kobieta porodziła syna i nadała mu imię SAMSUNG". w kościele było śmiechu...
2. gdzieś z Polski: modlitwa wiernych wezwanie za bp Alfonsa zabrzmiało tak " módlmy sie naszego biskupa, tutejszego alfonsa"
DoMiS
Wysłany: Pią 21:13, 28 Mar 2008
Temat postu:
ja to tego trochę miałem... ale z ostatniego czasu... to nie wpadka ale taka dosyć fajna sytuacja otóż we wtorek na mszy o 7.00 podczas śpiewania Ojcze Nasz nagle usłyszałem BUM!! zgasły światła organy przestały grać mikrofon przestał działać nastała cisza. Lecz naszczęście był ksiądz, który ma MOCNY GŁOS i wszystko doszło do normy
Ketek
Wysłany: Wto 8:01, 25 Mar 2008
Temat postu:
najlepsze historie to z wami w roli głównej:P jak moja wyobraźnia wizualizuje te wpadki to mam niezły polew:P:P:D
Kasiula
Wysłany: Pon 19:49, 24 Mar 2008
Temat postu:
Hałcnów wymiata
przy okazji pozdrawiam pana Leszka oragniste
szanuj organiste swego - jak widać - zawsze mozesz miec gorszego
Sójka
Wysłany: Pon 17:05, 24 Mar 2008
Temat postu:
Jakies pol roku temu gdy sluzylem mialem niewielka wpadke XD. Sluzylem na mszy i mialem gong i gdy juz mialem udezac mloteczkiem w niego mloteczek wylecial mi z reki i wpadl pod nogi ksiedza.
Mleko
Wysłany: Pon 14:18, 24 Mar 2008
Temat postu:
sytuacja z Hałcnowa:
organista zaczyna grać pieśń... i w jednym momencie zaczyna śpiewać równoczenie z proboszczem, tylko dwie różne pieśni... organista przestał grać a proboszcz śpiewać... nastała konsternacja i cisza... proboszcz mówi do mikrofonu "organista gra", na co organista do swojego mikrofonu "ale co?" :P
zanim w Hałcnowie dorobili się organisty na organach grała siostra zakonna, której w czasie mszy ksiądz mówił co ma grać. Wynikały z tego różne dziwne sytuacje, typu:
- "Być bliżej Ciebie chcę" siostro
- "U drzwi Twoich stoję" siostro
królik
Wysłany: Nie 21:20, 23 Mar 2008
Temat postu:
aaaa to pewnie wszyscy juz znają bo ju7ż to gdzieś pisałam...ale za każdym razem kiedy o tym pisze mi się buźka uśmiecha..:) Otóż ks.X na jednej ze Mszy Św.;"w sobotę pierwszy piątek miesiąca":):):)
Ketek
Wysłany: Wto 13:28, 18 Mar 2008
Temat postu:
no to ja mam historię z kazania, które głosił ksiądz rekolekcjonista: "..ludzie coraz częściej się wykręcają od nawrócenia. Uważają, że czas na to będzie dopiero na łożu śmierci...Obyście się nie nawrócili (i tu nastąpiła długa przerwa, w której to doszło do przeanalizowania ostatniego zdania przez księdza i parafian;)) yyy..obyście się nie pomylili';)
Mleko
Wysłany: Pon 10:51, 17 Mar 2008
Temat postu: Wpadki na Mszy :)
Jeśli pamiętacie jakieś lub wam sie coś przytrafiło :) piszcie
Ja zaczne to historia z czasów gdy byłem jeszcze ministrantem
Otóż jako młodzik podenerwowany pierwszym czytaniem w życiu przecztałem "Izraelici wyszli na wojnę z Amerykanami" zamiast "Izraelici wyszli na wojnę z Amalekitami" :D dobrze że to była 6.30 i w kościele było tylko 5 zaspanych babć :P
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin