Forum Ruchu Światło-Życie w Kozach

Ketek

się, że to może kostka...

RycerzArmiiPana

ale to były korzonki. Więc

barto_f

dzielny Roman wsypał smokowi do

RycerzArmiiPana

mleko w proszku i zalał...

the drewno

koncentratem pomidorowym. smok gdy tylko

Ketek

powąchał ową nieidentyfikowaną substancję poczuł..

barto_f

że to Roman musiał wymyślić :D

the drewno

gdyz takiego syfu jeszcze nigdy

Ketek

nie wytworzyła by biedronka przechodząca..

Tusia

na emeryture z powodu konkurencji

Ketek

bezpodstawnej, jaką zrobiła jej stona;P

barto_f

Całe szczęście Smoczysko nie było

the drewno

w otwieraniu syfu, chob byla

barto_f

===> ja proponuje żeby ktoś to wszystko zebrał do "kupy" bo już nic z tego nie rozumiem :P

Ketek

Nieustraszony rycerz Roman jechał gościńcem...na swoim ukochanym rumaku Bucyfale..przez lasy, pola, łąki, doliny do swojej super idealnie pięknej...jakże skromnej ,powabnej i nieustraszonej kobiety o oczach dużych jak duże, soczyste, świeże, aromatyczne i...okrągłe jak piłka do football-u Pomarańcze, oraz o ustach jak czerwone płatki róż i dłoniach szorstkich jak papier ścierny, ale o głosie delikatnym jak śpiew który zachwycił rycerza, tak że..czym prędzej się ogolił, oraz :P kupił w pobliskim spożywczaku kilka...świeżo zebranych z ogrodu sąsiadki kiszonych ogórków oraz dwa litry..świeżo utłoczonego oleju ze słoneczka rododendronu. Gdy juz dojechal do.......Komnaty swojej lubej drzwi otworzył....i ku jego zdziwieniu zobaczył wiaderko pelne ziemiakow! wiec zaraz...zaczął je karbować na frytki dobrze ze kupil olej;) wtem biały gołąb wleciał przez okienko i wypił olej, więc frytki ugotowali w wodzie z ogórków z dodatkiem świeżo zakrapianej i teraz mamy problem co dalej na nieszczęście frytkownica sie zepsuła woda z ogórków się rozlała,... zostali: słoik, zepsuta frytkownica i...zdezorientowany sytuacją Roman który nie...wiedział co zrobić dalej z rozsypanymi na ziemie ogórkami kiszonymi które smażył razem z frytkami przy otwartym oknie które było....porośnięte na około zielonym bluszczem całe zabrudzone cuchnącą substancją, którą...(który był bardzo soczyście zielony) smarował się obficie co wieczór Pomyślał: a gdzie są frytki?I nagle jego oczom ukazały sie...frytki zjadane przez maleńskiego i cuchnacego zuczka gnojarza. niespodziewanie nadlecial Helikopter. Wylądował na dachu tego lecz dach był dwuspadowy i...pilot wyskoczył i przybił płozy wtedy zjadł go wielki smok....a helikopter spadł z dachu i koziołkował 3 metry wzdłuż..:Pa smok miał wielką zgage a ksiezniczka miala "Rennie", wiec..smok zeżarł wszystkie tabletki i...wzieli go na ostry dyżur:)i smoka srogo przeczyscilo, az.. taką kupe zrobił ze szpital....Przyjął go na OJOM, gdzie...Siostra Basen założyła mu lewatywę...Po czym tego głęboko pożałowała...lecz smok niewzruszony wstał i...zapytał co z tymi frytkami? :D:Dbo był bardzo głodny i...rzucił sie na Siostre Basen...która mimo zaskoczenia nie uciekała bo się w smoku zakochała wtem gajowy Gugała zamyślił sie "Chyba czas ją ratować?" Wtedy,zobaczył że biały gołąb zjada rozsypane na ziemi hamburgery, landrynki...orzeszki ziemne solone bo innych w tamtych czasach nie było A nasz Roman wyruszył wgłąb lasu na białym osle...swoim wiernym towarzyszem ,który zawsze biegnie szybko przez las bo boi się Drewna, biedaczysko!! Wtem..za krzaków wyskoczył Ketek z wyrazem twarzy wyraznie wskazujacym ze...z pewnością uwiedzie pięknego księcia najblizszym facetem byl Roman, wiec nie czekając ani minuty postanowiła skoczyc do apteki po magiczna...tabletkę miłości by uwieść Romcia który ogólnie uchodził za niedostępnego gdyż zuczkek gnojarz rzucił na niego straszliwa smierdzaca klatwe!!!! jedynym sposobem żeby się do niego zblizyć był domestos którym trzeba wysmarować od stop do głów poczym umyć sie w WC klątwa zejdzie lecz trzeba jeszcze...nazbierać mięty, szczawiu i zrobić dzem mietowo-szczawiowy. nalezy tez zrobic pięc przysiadów i dwie pompki, i na koniec jeszcze ze trzy kopyrtki do tylu do tego trzy backflipy i one-footed smith grind! Potem tylko ollie i mamy gotowy przepis na prawdziwą miłość:P więc..do roboty tylko ze jeszcze...Gajowy nie skończył patroszyć smoka :P i jak zwykle żuczek gnojarz...toczył swoją wielką kulę gnoju osiagajac rozmiary pilki do kosza ale Gajowy rozdeptał przypadkiem kule...i poczuł taki okropny smród który po upatroszeniu smoka znikł...poniewaz okazalo sie ze smok...działa podobnie jak odświeżacz powietrza lecz ten odświeżacz byłw kulce i nie działał jak rexona dlatego bohaterzy musieli założyć specjalne...nieprzepuszczajace smrodu skafandry z lajkry;)które niestety miały jeden mankament...dziurki w dolnej cześci, lecz...to nieistotne:) wracajac do Romana...który z braku zainteresowania zaczął..wypasać gęsi lecz nagle poczuł....nieznane dotąd ssanie w żoładku..bo zjadł duzo czerwonych ale...jeszcze zielonych, czarnych jagód leśnych których termin ważności został zdecydowanie...przekroczony, ale Romek sie tym nie przejmował, więc w konsekwencji...dostal straszliwej wysypki. jedyna szansa aby sie jej pozbyć było...odwiedzenie czarownicy mieszkajacej za siedmioma gorami zaraz przy wychodku który...stał obok jej domu. Romek leciał tam na smoku który niestety mial biegunke wiec musial awaryjnie lądować i zahaczył nogą...o dom stojący na kurzej..(łapce..był to dom strasznego) stopce. Do czarownicy zostały cztery rzuty moherowym beretem, który był Nadzwyczaj Brudny i podziurawiony, więc...leciał na stosunkowo małą odległość..czyli chatka była niezbyt daleko.Dzialny Roman natomiast podazal do ciemnego lasku w poszukiwaniu tajemniczych..kluczy do domku czarownicy. Wtem..zza krzaków wypełzł wielki i...wbrew pozorom nieśmiały i przestraszony..żuczek który miał drewnianą nogę.oraz opaskę na lewym oku...w kształcie myszki miki,która...swiecila w ciemnosci na seledynowo a w słońcu na krwistą . Kolejny żuczek na mojej drodze?Pomyślał zasmucony Roman..Czemu ja??przy okazji przypomniał sobie,że..nie wylaczyl zelazka w domu ale już było po ptokach..dom sie spalil, zostal tylko metalowy fotel bujany, który dla zespawał dla niego dziadek który...był spawaczem metalowych foteli bujanych,strzelb dwururowych, a w ciągu tygodnia udało mu sie zespawać 48 krasnali ogrodowych! więc był..Niezłym spawaczem, a wracając do...Smoka który już załatwił potrzeby...czym prędzej ruszył za Romkiem który uciekał przed nim na...sam szczyt najwiekszego drzewa w swoim agrestowym sadzie, ogrodzonym ostrokołem wszerz zarośniętym kolczastymi jabłonkami.z małym tulipanem zasadzonym pośrodku..owego sadu. Tulipan miał w swojej zalążni ukryte zalążki,które...przyciągały zapachem każdego, ale Roman mial katar jak diabli wiec jego nie przyciągły. Ale ktoś zapytał: czemu goni go smok?więc musiał się zatrzymać i..zrobić "jaskółkę" żeby go smok..sobie przypomniał bo widocznie zapomniał ;)smok mial slaba pamiec gdyz we wczesnym dzieciństwie zaraz po..pierwszych probach latania, gdy niefortunnie upadł główką do sterty gnoju..dlatego teraz, zawsze pije billobil i myśli tylko w bezruchu w dodatku sika na siedząco.Dzielny Roman odświeżył mu pamięć,nic tak nie odswieza pamieci jak nasz bohater Roman, który skoczył z drzewa na smoka,lecz smok miał martwice grzbietu...więc Romana bardzo zabolało, bo bolą go martwice grzbietu smoków...wogole Roman jest bardzo wrazliwy;)to dlatego,że wychowywała go..i karmiła Bożena z plebani.Jak już wylądował na grzbiecie to poczuł jakby mu coś...rypło w plecach, chociaż wydawało się, że to może kostka...ale to były korzonki. Więc dzielny Roman wsypał smokowi do mleko w proszku i zalał...koncentratem pomidorowym. smok gdy tylko powąchał ową nieidentyfikowaną substancję poczuł..że to Roman musiał wymyślić :Dgdyz takiego syfu jeszcze nigdy nie wytworzyła by biedronka przechodząca..na emeryture z powodu konkurencji bezpodstawnej, jaką zrobiła jej stona;PCałe szczęście Smoczysko nie było w otwieraniu syfu, chob byla..

barto_f

mysle że nikt nie zrozumiał tego ostatniego zdania i temu nic dalej nie powstaje;)

barto_f

widze ze zabawa staneła także zrobie małą korekte w tekście żeby wszystko było jasne i można by iśc dalej;)
Otóż ostatnie zdanie zmienię tak:
"Całe szczęście Smoczysko nie było na tyle głupie żeby połknąć..."
i jedziemy dalej z naszym opowiadankiem ;) mam nadzieje że nikt nie bedzie miał nic przeciwko na taką korekte;P

the drewno

a moze zrobmy nowe opowiadanie:) tamto juz ma fabułe na conajmniej 200 odcinkow:D

Mleko

TUTAJ CAŁKIEM NOWA WERSJA mówisz i masz